Dobiegł końca drugi tydzień ciężkiej pracy, zwiedzania i pochłaniania irlandzkich doświadczeń.
Wszyscy już wrośli w swoje miejsca pracy i czują się jak by już pracowali nie 10 dni a 10 lat u swoich irlandzkich szefów.
Kamil, Paweł oraz Adrian zadomowili się w CIT Web Solutions, malowniczo położonej na brzegu Lough Gill (Jeziora Gill), firmie komputerowej. (http://www.citwebsolutions.com/). Jest to firma zajmująca się generalnie tworzeniem oprogramowania sieciowego dla firm, tworzeniem stron i serwisów internetowych az po oprogramowania do zbierania i analizy danych.
Naszym ludziom zostało powierzone zadanie wprowadzenia usprawnień do oprogramowania obsługującego serwisu http://www.irishlifetours.com/. Warto tu wspomnieć, że raczej ta praca by przerastała ich wiedze i możliwości, gdyby nie kurs przygotowawczy przeprowadzony w szkole przed wyjazdem. Dzięki pomocy pana Rymara wszyscy informatycy mogli zgłębić tajniki JavaScript, HTML czy CSS.
Kolejni informatycy, pracujący w firmach jak Sligo Glass (Adrianna i Emilia), Silver Door (Renata) czy Sat-Planet (Marcin) zajmują się tworzeniem sklepów internetowych – musieli dobrać odpowiedni format, szablon odpowiadający charakterowi firmy, a następnie wprowadzić ofertę.
https://www.silvershardware.com/
Z kolei Marcin i Dawid pracują w jednej z największych hurtowni kwiatów w Irlandii: Feehily's Florist. Posiada ona swój dział informatyczny zapewniający prawidłowe działanie sieci, systemów księgowych, systemu rozliczeń i zamówień. Nasi specjaliści mogli poznać pracę informatyka obsługującego duża firmę handlowa jak i wnieść swój wkład poprzez aktualizację serwisów internetowych, tworzenie baz danych czy pozycjonowanie reklam.
Ostatnimi lecz nie najmniej ważnymi informatykami są Piotr i Michał. Spotkał ich zaszczyt pracy nad witryną internetową firmy Lough Gill Brewery. Jest to nowy, dynamicznie rozwijający się browar, produkujący tzw. piwa rzemieślnicze.
Jeśli na stronie startowej powyższej witryny pojawi się kufel z rybą w logo browaru, oznacza to że stara witryna została już zastąpiona nową wykonana przez naszych fachmanów.
Lecz nie tylko samą pracą żyjemy. W ostatni weekend odwiedziliśmy Dublin. Najpierw odwiedziliśmy Trynity College, najstarszy irlandzki uniwersytet. Zostaliśmy po nim oprowadzeni przez studenta ubranego jak Harry Potter. Największe wrażenie wywarła wystawa z księgami mającymi ponad 1000 lat jak np. Book Of Kelt. Księga ta jest uznawana za najcenniejszy irlandzki zabytek. Jednak jeszcze większe wrażenie wywarła na nas biblioteka uniwersytecka – pozycja obowiązkowa dla fanów Harrego Pottera.