24-tatry     W dniach 28-30 maja 2017 r. grupa 25 uczniów naszej szkoły wraz z opiekunami postanowiła odpocząć od codzienności szkolnej, odreagować stres i poszukać lata w pięknych okolicznościach tatrzańskiej przyrody.

     Pierwszy dzień wyprawy to podróż do miejsca noclegowego w Majerczykówce, przysiółku Poronina. Wyruszyliśmy o 13.00, by po około sześciu godzinach dotrzeć  do ośrodka „Zyngra”, w którym byliśmy zakwaterowani. Tutaj zostaliśmy przydzieleni do naszych pokoi przez dziarską gaździnę, panią Helenę, a następnie zjedliśmy pożywną kolację. Potem był jeszcze spacer po malowniczej okolicy i wieczorne gry oraz rozmowy.

     Poniedziałek, 29 maja był dniem pełnym wrażeń. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy do miejscowości Kiry, aby stąd zrobić sobie spacer przepiękną  Doliną Kościeliską, która jest drugą co do wielkości doliną w polskiej części Tatr. Przez około 1,5 godziny wędrowaliśmy wzdłuż Potoku Kościeliskiego, rozkoszując się jego szumem, piękną przyrodą i słoneczną pogodą. Przemierzywszy 5,5 km dotarliśmy do naszego celu, jakim było schronisko na Hali Ornak. Tutaj przez około pół godziny regenerowaliśmy siły, po czym tą samą trasą wróciliśmy do Kir.

     Kolejnym celem tego dnia była Wielka Krokiew w Zakopanem, najstarsza (otwarta w 1925r.) i największa skocznia narciarska w Polsce. Wjeżdżając kolejką krzesełkową na górę, zbliżyliśmy się do centrum wielkich wydarzeń sportowych, które budzą w nas tak wielkie emocje, kiedy skaczą nasi ulubieńcy. Stojąc na szczycie uświadomiliśmy sobie niezwykłe umiejętności i wielką odwagę skoczków narciarskich, którzy co roku próbują tam swoich sił.

     Posiliwszy się obiadem w „Zyngrze” wróciliśmy do Zakopanego, tym razem na słynne  Krupówki, gdzie każdy mógł zrobić potrzebne zakupy, zaopatrzyć się w pamiątki dla bliskich czy oscypki. Stąd wróciliśmy do Majerczykówki, gdzie gospodarze przygotowali dla nas grill. Upieczone na nim kiełbaski po tak intensywnym dniu znikały w błyskawicznym tempie.

     Na ostatni dzień wycieczki zaplanowaliśmy  Morskie Oko, największe i najpiękniejsze jezioro w polskich Tatrach. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy do Palenicy Białczańskiej, gdzie zakupiwszy bilety do Tatrzańskiego Parku Narodowego, weszliśmy na szlak wiodący do naszego celu. Tego dnia pogoda nam ponownie dopisała, było ciepło i słonecznie, co podkreślało tylko piękno otaczającej nas przyrody. Po około 1-godzinnym marszu dotarliśmy do Wodogrzmotów Mickiewicza, wodospadu, któremu Towarzystwo Tatrzańskie w 1891 roku nadało imię Adama Mickiewicza  na pamiątkę sprowadzenia rok wcześniej prochów wieszcza na Wawel. Przez kolejną godzinę kontynuowaliśmy naszą wędrówkę, aż, przemierzywszy w sumie ok. 8 km, dotarliśmy do Morskiego Oka. Widok, który przed nami się rozpostarł wynagrodził nam trudy wędrówki: piękne jezioro o przejrzystej wodzie, otoczone lekko ośnieżonymi jeszcze górami. Tutaj nastąpiła przerwa na mały posiłek, który można było zakupić w Schronisku Morskie Oko. Po ok. 40-minutowym odpoczynku i krótkiej sesji zdjęciowej, wyruszyliśmy w drogę powrotną.

     Potem był jeszcze obiad, pożegnanie z naszymi gospodarzami i droga powrotna do domu. Na miejsce dotarliśmy zgodnie z planem, czyli po godzinie 20:00. Nieco zmęczeni, ale pełni miłych wrażeń pożegnaliśmy się życząc sobie kolejnego tak udanego wyjazdu.

Kierownik wycieczki: p. Urszula Woźniak.

Opiekunowie: p. Anna Futyma, p. Antoni Sadleja.

Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies. Odwiedzając naszą stronę bez dokonania zmian ustawień swojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies w celu ułatwienia korzystania z serwisu.
OK